22 paź 2015

Gray areas and expectations

Rosalainess nie powraca do żywych blogów, co to, to nie. Naprawdę na razie powrotu bloga do życia nie spodziewajcie się, gdyż nie sądzę, bym mogła utrzymać taki ciężar na moich barkach oraz to, że nie jestem jeszcze na to w zupełności gotowa. Dzisiejszy post wyszedł bardzo spontanicznie, bo robiłam porządki na komputerze i miałam zbyt dużo grafiki, jednak nie chciałabym, żeby się ona zmarnowała, więc oto jestem! Właściwie, to jak już siedzę przy tym komputerze i piszę notkę, to mogę wspomnieć, co takiego w moim życiu się dzieje, prawda? Cóż, jest źle. Szkoła pochłania cały mój czas wolny, aż nie mogę w spokoju usiąść na chwilę i posłuchać swoich ulubionych piosenek. Czasami mam taką chęć, by to wszystko zaprzestać i zacząć płakać, ponieważ nie daję sobie powoli rady z tą szkołą. To znaczy daję, ale szkoła to jest takie więzienie, kiedy to przez dziesięć miesięcy musisz siedzieć w kiciu, a dwa miesiące masz przepustki. Mam naprawdę dość. W każdym razie zapisałam się na kilka konkursów, i aż rzygać mi się chce tymi przygotowaniami do nich, choć to daje punkty do liceum czy technikum, to raczej nie sądzę, żeby jakakolwiek informacja przyda mi się w przyszłości. Cóż jeszcze? O! Nauczyciele stali się bardzo wredni, nieprzyjemnie jest chodzić na te lekcje i zamiast zachęcać ucznia, to ich zniechęcają. W tym roku ich docinki zrobiły się jeszcze gorsze, to tak jakby nie potrafili ugryźć się w język, jednak muszą dodać swoje pięć groszy do wszystkiego. Rozumiem, że to trzecia klasa i chcą, byśmy napisali jak najlepiej te egzaminy, ale to raczej powinni zachęcić osobę do uczenia się tego przedmiotu, a nie z góry powiedzieć mu, że nic nie potrafi, nie chodzi do szkoły i będzie kiblował. Chętnie przepisałabym się, gdybym tylko mogła. Jakoś ten rok jeszcze muszę zdzierżyć i przyszłym roku będzie takie "Bye bitches!" Właściwie to tyle, z tego co chciałabym się wyżalić. Zapraszam Was do notki, gdzie znajdziecie kilka sugnaturek, tapet, plików psd i cztery nagłówki, z czego jeden to współpraca ze Scar, a jeszcze inny z Zaulą. Patrzcie się na podpisy :)
PS. Sygnaturka otwierająca post została zrobiona dzisiaj i jest ona z moim najnowszym nickiem, czyli Faith. Wszystkie inne prace są z moim starym nickiem Allison :)
Przed pobraniem czegokolwiek zapoznaj się z treścią regulaminu! Wszystkie prace otwieraj w nowej karcie! Powiadom mnie o tym, gdyby coś z poniżej zamieszczonych linków, nie działało!

^Współpraca ze Scar^
^Współpraca z Zaulą^
__________________
Dzisiejsza notka jest największą, którą dodałam na Rosalainess. Mam nadzieję, że wszystko spodobało się, bo mimo wszystko wysiedziałam się nad tymi dodatkami. Do zobaczenia w kolejnym takim poście, bo z grafiki nie zrezygnowałam i nadal coś tworzę, jednak to nie na taką skalę, by co tydzień dodawać tutaj notki :)
PS2. Pomyliła mi się numeracja w koloryzacjach.


Troye Sivan - Talk Me Down

2 komentarze:

  1. Twój blog został przyjęty na Graficzny Rejestr! Dziękujemy za zgłoszenie :)

    OdpowiedzUsuń

• Z wielką chęcią posłucham, co złego jest w moich pracach, dlatego jestem wdzięczna za konstruktywną krytykę i opinię.
• Miej choć trochę odwagi i nie hejtuj z anonima :)
• Nie mam nic przeciwko wulgaryzmom i kolokwializmom w komentarzach, dopóki nie obraża to mnie i innych czytelników.