8 lis 2015

I want you to be mine again baby

(c) Rosesylla
Cześć kochani! Witam Was w kolejnym poście po mojej przerwie, który mam nadzieję się spodoba. Zacznę może od tego, o czym można przeczytać w praktycznie każdym bloggerskim poście, a mianowicie szkoła. Pójście do szkoły, to najgorsze, co mogłam w życiu zrobić (a dokładnie to nie miałam wyboru, bo gdzie dziecko będzie ci wiedziało, że to jest aż tak straszne i zadecyduje). Naprawdę ona zabiera mi większość czasu i nie mam go na nic. Mój plan dnia składa się z czterech czynności: pójście do szkoły, wrócenie do domu (napomknę też to, że moja osoba jak pewnie większość, idzie do domu, gdy już powoli robi się ciemno), nauka i spanie. Mam ochotę powiedzieć dość lub w ogóle zacząć płakać, gdyż te wszystkie obowiązki powoli mnie przytłaczają, ale daję radę! Ledwo zabiorę się za jedną rzecz, a za chwileczkę, dosłownie taką nano sekundę, przychodzi druga. W każdym razie, no nie mogę tak sobie pozwolić na opuszczenia, bo jestem w trzeciej gimnazjalnej. Poza tym moja klasa kiedyś wykończy mnie psychicznie i boże! Jak to dobrze, że już za rok nie będziemy się widzieć. Cieszę się jak jeszcze nikt się nie cieszył. Powiem Wam jeszcze, że z chęcią przepisałabym się, jednakże już nie mogę, a gdybym w szóstej klasie podstawówki, wiedziała jaka ta szkoła będzie (moja gimbaza najukochańsza), to poszłabym gdzieś indziej. Bądź co bądź, to zaczęłam ostatnio naukę angielskiego z duolingo i tak naprawdę, to tego języka nauczyłam się więcej z tej strony (ja akurat mam aplikacje w telefonie, nie wchodzę na nią na komputerze), i kiedy to byłam zagranicą, niż w szkole przez całe te cholerne lata nauki. W ogóle nie ogarniam po co jest ta szkoła, jak same z nią problemy, cri. Wracając, to dzisiaj przygotowałam dość malutko, gdyż tylko trzy sygnaturki; trzy nagłówki, z których dwa są dosyć do siebie podobne i trzy koloryzacje.

Inspirowana pracą pixelguts
_____________________________
Fetty Wap - Again

1 lis 2015

You're driving me wild

(c) Shadow Designs
Właściwie, to naprawdę nie wiem jak mam zacząć ten post. Wytrzymałam miesiąc i stęskniłam się za tworzeniem grafiki, bo jednak wkładałam w nią mój czas i serce. Chciałam poczekać do końca pierwszego semestru, ale nie dałam rady. Zmiany pojawią się na blogu, choć nie sądzę, aby były one bardzo odczuwalne. Pierwsze, co się zmieni, to na pewno częstotliwość postów. Zastanawiam się jeszcze jak notki będą rozłożone, niemniej jednak będę próbować dodawać post raz na miesiąc, by one były bardziej obszerne, niż te, które dotychczas dodawałam. Zmienił się również mój sposób tworzenia prac, przynajmniej ja tak to odbieram. No i chyba tyle, jeżeli chodzi o bloga. Co do mojego życia, to nic ciekawego w nim się nie dzieje. Ostatnio byłam na konkursie z polskiego i fizyki, i właściwie poszłam na nie tylko po szóstki (bo z fizyki to była jedyna szansa, aby dostać tę ocenę, cri), a gdybym dodatkowo dostała się na kolejny etap, to cieszyłabym się. Nie mam pojęcia, co jeszcze tutaj napisać, między innymi dlatego, iż w poprzednim poście napisałam większość, co się dzieje. Na końcu chciałabym Was się zapytać, czy może chcielibyście taką spóźnioną imprezę halloween'ową? Jeżeli będziecie chcieli, to dam Wam znać. Dzisiaj słabiutko, ponieważ nie miałam czasu, ale ostatnio zrobiłam dwa nagłówki i banner z instrukcji Rosesylli.
Przed pobraniem czegokolwiek zapoznaj się z regulaminem! Wszystkie prace otwieraj w nowej karcie. Powiadom mnie o tym, gdyby coś z poniżej zamieszczonych linków nie działało!

___________________________